Dzień zaczynam na sposób włoski,
od lekkiego śniadania czyli od latte macchiato i słodkiego cornetto.Gorące mleko z dodatkiem mocnej kawy espresso z kołnierzykiem mlecznej pianki to mój ulubiony, poranny napój na przebudzenie, do tego słodki, chrupiący rogalik z nadzieniem.
Najczęściej cornetti kupuję w markecie, odświeżam w gorącym piekarniku, a potem napełniam ulubionym nadzieniem, w sezonie śliwkowym są to powidła.
Latte macchiato przygotowuję w tradycyjny włoski sposób w kafetierce typu moka.
Jest to bardzo proste aluminiowe urządzenie do parzenia espresso. Ustawiam kafetierkę na kuchence gazowej i po paru minutach otrzymuję napar kawy bez fusów o mocnym, intensywnym i wyrazistym smaku. Podgrzewam mleko, ale nie zagotowuję i ubijam do spienienia. Szklane wysokie naczynie napełniam do ½ wysokości mlekiem, następnie bardzo powoli cienką stróżką wlewam kawę do mleka, najlepiej po ściance szklanki. Na koniec przykrywam wierzch warstwą mlecznej piany.Udany napój mleczno- kawowy powinien mieć trzy warstwy:
na dole mleko, pośrodku espresso i u góry mleczna pianka. Daje to bardzo ładny efekt trójkolorowości i dlatego latte macchiato podaje się w wysokich naczyniach szklanych z grubego szkła. U mnie mleko z kawą zdążyły już się zmieszać i widoczne są tylko dwie warstwy z kremową mleczną pianką na wierzchu. Można wierzch posypać kakao, cynamonem, wiórkami czekolady albo kardamonem.Latte macchiato dosłownie znaczy „splamione mleko”.
W Polsce często mylone jest latte macchiato z caffe latte czyli z espresso z dodatkiem lekko spienionego mleka, różnica jednak zasadnicza w zachowaniu odpowiednich proporcji kawy i mleka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz